FESTYN „Brzózki 2005”
23 kwietnia 2005 roku to najbardziej aktywny dzień w ostatnich latach w Brzózkach. Takiej imprezy jeszcze tutaj nie było. Rada Sołecka w składzie: Halina Lewandowska – sołtys, Tomasz Andrzejewski i Sylwester Kozakiewicz przy wsparciu „Dziadka” Floriana, Krystyny Czerwińskiej i Władysława Kiragi – przewodniczącego Rady Miejskiej Nowego Warpna (prowadzący imprezę) - stworzyli piękny spektakl rekreacyjny dla mieszkańców nie tylko Brzózek, ale i całej gminy, a nawet powiatu.
Dochód z imprezy przeznaczony był na remont świetlicy w Brzózkach. Swych starań dołożyli mieszkańcy Brzózek chcący przyczynić się do remontu świetlicy. Tutejsze gospodynie oraz członkowie Stowarzyszenia Agroturystycznego z Gminy Nowe Warpno przygotowali punkty gastronomiczne, gdzie można było skosztować tradycyjnych wypieków, przetworów własnych i oryginalnych dań – pierogów, sporządzonych według tej samej receptury, kiedy to zajęły trzecie miejsce i zostały wyróżnione na targach w Warszawie w 2004r. Organizatorzy zapewnili szereg atrakcji m.in. kulturalnych, sportowych, czy edukacyjnych.
Na placu zaprezentowała się Straż Graniczna z Trzebieży, która przeprowadziła pokaz pracy z psem wyszkolonym do wyszukiwania narkotyków oraz jazdy terenowej na czterokołowcu. Dzięki uprzejmości SG najmłodsi mogli wsiąść do wehikułu i odbyć krótką przejażdżkę.
Kolejną akcję przeprowadzili policjanci z Polic. Pokazy równie atrakcyjne, a uprzejmość tak samo wielka – przejażdżki „policyjną nyską” na sygnale to niemała frajda dla dzieciaków. Jako współorganizator, Miejski Ośrodek Kultury z Polic wypełnił scenę zespołami ludowymi „Policzanie” i „Balbiny”. Wystąpił także zespół taneczny z Nowego Warpna, który w tym samy dniu przed południem zajął drugie miejsce na przeglądzie tego typu zespołów w Policach. Dzięki pani Krystynie Czerwińskiej udało się nakłonić harcerzy do poprowadzenia gier i zabaw sportowych. Konkurencje były zabawne i ciekawe. „Mumia”, „Piramida”, „Alfabet Morsa” – to tylko niektóre z nich. Panowie mieli pole do popisu podczas cięcia drewna, a panie – obierając ziemniaki. Ciekawostką jest fakt, iż pani Czerwińska w trakcie imprezy udała się do Szczecina by odebrać wysokie wyróżnienie, a mianowicie „Order Uśmiechu”, czego wszyscy jej winszowali.
Każdy mógł wziąć udział w karaoke czy strzelając do tarczy z wiatrówki. Przejażdżki konne oferowali Magda Wiśniewska i Zbigniew Koguciak. Nie można zapomnieć o pomocy Restauracji Portowej z Trzebieży, Trans-netu, firmie ubezpieczeniowej Samopomoc i firmie Dobosz. Miejsce imprezy przygotowywali przez kilka dni mieszkańcy wioski, doskonale wypełniając pusty przez cały rok plac w centrum Brzózek. Materiały zapewnił Urząd Gminy w Nowym Warpnie. Zdewastowana świetlica, w której wieczorem bawiło się ponad 60 osób była tak przystrojona, że goście niedowierzali, że to miejsce ma być remontowane. Tutaj też przygotowano punkt z poczęstunkiem, napojami i ciepłymi daniami.. Mawiamy: „muzyka łagodzi obyczaje”. Wspaniała zabawa potwierdziła słuszność tej mądrości. Bawili się wszyscy bez względu na wiek. Integracja była na tyle śmiała, że nie było podziału na młodszych i starszych, a tylko jedna, wspólna zabawa w rytmach wygrywanych przez orkiestrę. Wspaniały widok i doskonała zabawa jednocząca na koniec festynu wszystkich mieszkańców i ich gości. Ostatnia tego typu zabawa wiejska miała miejsce w Brzózkach przed ponad dwudziestu laty.
Na miejscu imprezy widoczny był także Burmistrz Nowego Warpna - Tadeusz Szafran, który docenił organizację i inicjatywę podjętą przez społeczność Brzózek. Jego obecność tym bardziej cieszy, gdyż swoją postawą integruje się pan Burmistrz z mieszkańcami Gminy i pokazuje, iż nie są oni, ani ich działania, obojętne dla obecnej władzy w gminie.
https://archiwum.police24.pl/police-informacje-regionalne/355-f.html#sigFreeIdba124b6390
fot. Mariusz Hałgas police24.pl / police.info.pl
« poprzednia | następna » |
---|