Areszt i dozór za rozbój
29 maja przed północą w Trzebieży napadli na 18-letniego mężczyznę. Skopali go i zabrali mu wart tysiąc złotych telefon komórkowy. Jeszcze tej samej nocy kryminalni z Polic odzyskali utracony telefon i zatrzymali dwóch sprawców rozboju. Wczoraj jeden z nich został aresztowany na trzy miesiące.
W nocy z piątku na sobotę 18-letni mieszkaniec jednej z podszczecińskich miejscowości jechał autobusem linii S do Trzebieży. Z uwagi na nieznajomość terenu nie był pewien, na którym przystanku powinien wysiąść. O drogę zapytał dwóch siedzących za nim młodych mężczyzn. Ci byli nader uprzejmi i owszem wskazali mu drogę, a nawet wysiedli na tym samym przystanku co on. Prawdopodobnie wtedy w ich głowach zakiełkowała myśl, by obrabować przyjezdnego.
Szli za nim, skradali się przez krzaki tak długo aż go dopadli. Obalili siłą chłopaka na ziemię, a leżącego skopali. 18-latek wystraszony całą sytuacją na żądanie jednego z rozbójników bez oporów oddał swój telefon komórkowy i zaczął uciekać. Jeden ze sprawców jeszcze go gonił jednak spłoszyli go zbliżający się ludzie.
Po całym zdarzeniu obaj sprawcy - mieszkańcy Trzebieży – spotkali się w mieszkaniu jednego z nich. Kartę zrabowanego telefonu połamali, a telefon ukryli w ... stercie trocin.
Pokrzywdzony 18-latek o całym zdarzeniu powiadomił Policję. Kryminalni z Polic szybko wytypowali sprawcę i tej samej nocy zapukali do ich drzwi. Rabusie nie kryli zdziwienia wizytą mundurowych. Starszy z nich najpierw wypierał się jakoby popełnił przestępstwo ale ostatecznie wyjął z trocin telefon. I on właśnie wczoraj został aresztowany na 3 miesiące. Drugi ze sprawców 18 -letni, wcześniej nigdy nie karany – 2 razy w tygodniu musi się stawiać w komendzie policji na dozory.
Obu sprawcom za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności do lat 12.
mł.asp. Małgorzata Litwin
« poprzednia | następna » |
---|