Dzisiaj po godz. 18 sprzed jednego z domów w Wołczkowie nieznani sprawcy ukradli samochód marki Jaguar na niemieckich numerach rejestracyjnych. Jak podaje www.gs24.pl – podobno samochód miał włączony silnik, a kierująca w tym czasie wypakowywała zakupy. Taką okazję wykorzystali złodzieje, którzy nie mieli pojęcia że w pojeździe śpi 6-letnie dziecko.

W chwili gdy zorientowali się, że wiozą dziecko postanowili się go pozbyć. Zostawiają je przy przydrożnym barze w Bartoszewie. Chłopca zauważa właścicielka pobliskiego sklepu, która powiadamia policję. Dziecku nic  się nie stało, policjanci odwieźli go do matki. Do akcji został włączony policyjny helikopter.

------------------------------------------------

AKTUALIZACJA

Wczoraj późnym wieczorem (około godz. 22), przypadkowy przechodzień poinformował policję o porzuconym w Tanowie białym samochodzie z niemiecką rejestracją. Okazało się że to skradziony w Wołczkowie jaguar. Policja zabezpieczyła ślady. Trwają poszukiwania sprawców kradzieży.