Czy Police staną się rezerwatem?
Wszelkie koncepcje rozwoju Polic, zwłaszcza te dotyczące tak istotnego tematu, jaką jest budowa obwodnicy zachodniej, mogą wziąć w łeb jeśli tylko wprowadzi się w życie restrykcyjne plany programu Natura 2000. Jego urzeczywistnienie w obecnym stanie oznacza, że jedynie co nam pozostanie to zbudować tu rezerwat przyrodniczy.
Europejski projekt Natura 2000 realizowany jest w wyniku decyzji powziętej na spotkaniu Rady Europy w Goeteborgu w czerwcu 2001 o powstrzymaniu erozji bioróżnorodności krajów członkowskich do roku 2010. Sieć Natura 2000 ma w założeniu pełnić kluczową rolę w ochronie różnorodności biologicznej terytorium Unii poprzez zabezpieczenie zagrożonych rodzajów siedlisk przyrodniczych oraz siedlisk zagrożonych i rzadkich gatunków roślin i zwierząt. Realizacją projektu w Polsce zajmuje się Ministerstwo Środowiska. Weryfikacją wstępnie zaproponowanej listy chronionych obszarów zajmowały się zespoły realizacyjne utworzone przy Wojewódzkich Konserwatorach Przyrody. W skład tych zespołów wchodzili – przynajmniej tak głosi teoria - przedstawiciele: administracji samorządowej, środowisk naukowych, organizacji pozarządowych i innych zainteresowanych jednostek.
Zaproponowane przez Ministerstwo obszary, jakie na naszym terenie miałyby zostać objęte programem Natura 2000 zostały negatywnie zopiniowane przez policki samorząd. Jak twierdzi gmina – nikt z nią nie konsultował projektowanych zasięgów chronionych obszarów. Uchwałą Rady Miejskiej w marcu 2004 r. sprzeciwiono się włączeniu w europejską sieć ekologiczną obszaru Ujścia Odry, Zalewu Szczecińskiego i polickich kanałów. Zgodzono się jedynie na włączenie do Natury 2000 terenu rezerwatu Świdwie, ale tylko w granicy jego istniejącego obszaru. Sugestie gminy nie zostały jednak przez ministerstwo uwzględnione i w pierwotnym kształcie trafiły do Komisji Europejskiej.
Co to oznacza dla Polic? Wskazane przez ministerstwo obszary nie uwzględniły wcześniej istniejących planów zagospodarowania przestrzennego. Ich wprowadzenie może spowodować, że rozwój Infraparku, portu morskiego czy budowa obwodnicy zachodniej i przeprawy mostowej staną pod znakiem zapytania. Tak samo jak zablokowany może zostać rozwój budowlany i rekreacyjny na pasie od Jasienicy po Nowe Warpno. Policka gmina podjęła już działania mające na celu zmianę wskazanych w rozporządzeniu Ministra Środowiska granic chronionych obszarów. 14 stycznia br. w Policach spotkali się przedstawiciele gminy, Zakładów Chemicznych "Police" SA, Infraparku Police SA, Urzędu Morskiego, Portu Miejskiego w Policach, Nadleśnictwa Trzebież, Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. Kolejnym spotkaniem, na którym omawiano powyższe zagadnienie było zorganizowane przez Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki posiedzenie w dniu 19 Stycznia, dotyczące obwodnicy zachodniej. Uczestniczyli w nim marszałek województwa, wicewojewoda, zastepca prezydenta Szczecina, przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz sygnatariusze listu intencyjnego z dnia 1 października 2004r. Przedstawiciele Gminy Police wnioskowali o stworzenie silniejszego lobby wspierającego działania zmierzające do zmiany granic obszarów Natura 2000. Wniosek uzyskał akceptację, ustalono kolejne spotkanie w tej sprawie w pierwszej dekadzie lutego br.
Z planów przestrzennych Natury 2000 w Polsce na pewno zadowoleni są ekolodzy. Niestety ich obszar i zasięg nie zawsze idzie w parze z interesem lokalnych społeczności. Cała sprawa rozbiega się o to – by jak w przypadku Polic – pogodzić troskę o środowisko naturalne z możliwościami harmonijnego rozwoju gospodarczego i ludnościowego. Police udowodniły już, że mimo obecności na obszarze gminy uciążliwego przemysłu prowadzone są konkretne działania na rzecz ochrony przyrody. Tymczasem gdzieś po drodze zmierzającej do zadbania o środowisko naturalne zapomniano o ludziach, którzy stanowią jeden z jego elementów, którzy powinni mieć szansę na rozwój i lepsze perspektywy życiowe.
Jakub Matura
fot. maps.google.pl
« poprzednia | następna » |
---|