Wyprawa A. Doby pod znakiem zapytania
Jak napisał Aleksander Doba na portalu społecznościowym: - Niestety, żyję od kilku tygodni w narastającym, ogromnym stresie. To głównie z powodu żywności liofilizowanej. Z absurdalnych dla mnie powodów żywność ta od kilku tygodni jest "aresztowana". Nie wiem, czy wreszcie ją odbiorę. Przygotowuję się do najtrudniejszej wyprawy w życiu. Niestety, kilka dni przed planowanym na 29 maja startem - nie wiem czy do niej dojdzie.
Jak czytamy dalej: - Podobno są interwencje na różnych szczeblach. Amerykanie badają czy aby żywność przygotowana specjalnie dla mnie w Polsce do spożycia tylko podczas wyprawy, nie zaszkodzi ..... Amerykanom!!!
fot. Marcin Kowalik
« poprzednia | następna » |
---|