Spotykamy się jako przyjaciele
W kontaktach Powiatu Polickiego z sąsiednim, niemieckim Powiatem Vorpommern Greifswald nastąpiło nowe otwarcie. W środę 10 czerwca 2015 spotkali się przedstawiciele władz obu samorządów, aby nakreślić nową „mapę drogową” przyszłych wspólnych przedsięwzięć. Spotkanie odbyło się w miejscu symbolicznym: w nowej hali sportowo-widowiskowej Zespołu Szkół im . I. Łukasiewicza w Policach, która powstała niedawno dzięki wspólnemu projektowi euroregionalnemu, realizowanemu w partnerstwie z Europejskim Gimnazjum Polsko-Niemieckim w Löcknitz.
Sama szkoła w Löcknitz jest też już symbolem – udanej, ponad 20 letniej współpracy edukacyjnej Polaków i Niemców. Dość wspomnieć, że drugiej takiej nie ma na całym pograniczu. To bez wątpienia efekt dobrosąsiedzkiego klimatu, jaki zapanował po obu stronach granicy po roku 1989. Dobry klimat nie wziął się znikąd – został stworzony zbiorową pracą kolejnych pokoleń entuzjastów, dla których słowa takie jak „partnerstwo” czy „współpraca transgraniczna” albo po prostu „sąsiad” nie były na szczęście tylko pustym, propagandowym sloganem.
Wspólnych przedsięwzięć, projektów, akcji i wzajemnych spotkań było w minionym ćwierćwieczu tyle i w tylu dziedzinach życia, że samorządowcy dzisiejszego Powiatu Polickiego i Powiatu Vorpommern Greifswald (a wcześniej Uecker-Randow) bez fałszywej skromności mogą dziś mówić o pokaźnym dorobku, a nawet – nowym dziedzictwie Pogranicza. Symboli takich jak Europaschule w Löcknitz jest więcej – od kosztownych inwestycji drogowych i infrastrukturalnych, po „miękkie” projekty edukacyjne, sportowe, kulturalne, turystyczne czy ekologiczne. Współpraca transgraniczna dla gmin Police, Kołbaskowo, Dobra czy Nowe Warpno stała się codziennością.
Natomiast nowością czerwcowego spotkania w Policach było to, że raz pierwszy to właśnie starosta powiatu polickiego wespół z przewodniczącym rady wystąpili w roli inicjatorów i moderatorów nowego transgranicznego otwarcia.
Na polickie zaproszenie przybyła silna delegacja z prezydentem Kreistagu (powiatowego parlamentu) Michaelem Sackiem (CDU) i wicestarostą Vorpommern- Greifswald, Jörgiem Hasselmannem. W jej skład weszła Marlies Peeger, przewodnicząca frakcji Die LINKE w Kreistagu i zarazem pani prezydent rady miasta Torgelow, dr Uwe Schulz z Anklam, szef frakcji SPD, Katrin Peter, odpowiedzialna w powiecie za edukację i rozwój szkolnictwa, Virginia Paul-Walther, szefowa Biura Projektów UE i kontaktów polsko-niemieckich ,Daniel Staufenbiel, kierownik biura frakcji Die LINKE w Kreistagu oraz Patrick Dahlemann (SPD), wschodząca gwiazda lokalnej niemieckiej polityki, najmłodszy (rocznik 1988) poseł Landtagu Meklemburgii-Pomorza Przedniego oraz radny Kreistagu, gdzie zajmuje się sprawami młodzieży.
Mimo różnic terytorialnych i demograficznych (Vorpommern Greifswald po reformie jest 6 razy większy od Polickiego i ma 4 razy więcej mieszkańców), oba samorządy łączy ekonomia. W obu się nie przelewa, choć na tle kłopotów finansowych Greifswaldu, sytuacja Polic może wydawać się sielankowa. Możliwość wspólnego ubiegania się o środki unijne na inwestycje w nowej perspektywie lat 2014-2020 stwarza szansę rozwiązania przynajmniej części problemów polskiego i niemieckiego Pogranicza. Tym razem w centrum uwagi znalazła się edukacja. Spore ożywienie gości wzbudził pomysł powołania Polsko-Niemieckiej Szkoły Zawodowej, na bazie niemieckich doświadczeń tzw. kształcenia dualnego, a więc ściśle powiązanego z praktyką zawodową. Police dysponują odpowiednią kadrą, zapleczem pedagogicznym i warsztatowym, Niemcy oferują atrakcyjne wynagrodzenie, już na poziomie przyuczania do zawodu. Wielu polskich absolwentów gimnazjów z tej oferty korzysta, barierą jest jednak wciąż język. Stąd następna propozycja, tym razem artykułowana przez starostę Andrzeja Bednarka: Transgraniczne Centrum Kształcenia Językowego. W 11 lat po wejściu Polski do Unii i niemal 8 lat po zniesieniu szlabanów granicznych, bariera językowa wciąż przeszkadza w pełnej komunikacji między sąsiadami. Podobne odczucia wyraziła Katrin Peter, wskazując na fakt, że niemieckich przedszkolach na pograniczu prawie 30% wszystkich dzieci stanowią dzieci polskie. W Greifswaldzie trwa dyskusja na temat wydatniejszego wsparcia nauki języka polskiego na poziomie przedszkolnym, zachęty kierowane są także do rodziców niemieckich. Aby dwujęzyczność na Pograniczu stała się atutem zawodowym przyszłych pokoleń, trzeba już dziś zadbać o przedszkolaków.
Przewodniczący Kreistagu, Michael Sack mówił o znaczeniu Szczecińskiego Obszaru Metropolitalnego, którego Powiat Policki jest przecież istotną częścią, a patrząc od zachodniej strony – nawet forpocztą. Szczecin, niegdyś „Oberzentrum” dla całego Przedpomorza, może wrócić do swojej dawnej roli. Aktywny transgranicznie Powiat Policki mógłby ten proces przyspieszyć. Wicestarosta Jörg Hasselmann zwrócił uwagę na aspekt gospodarczy współpracy i przy tej okazji z uznaniem wypowiadał się m.in. o tegorocznych, kwietniowych Polickich Targach Gospodarczych.
Beata Chmielewska-Golisowicz, w zarządzie powiatu odpowiadająca m.in., za sprawy edukacji, sportu i kultury zgłosiła konkretne propozycje, otwierające potencjalne pola przyszłej współpracy. Pierwszy pomysł, to stworzenie transgranicznej ligi sportowej. Propozycja druga – utworzenia transgranicznej, młodzieżowej rady regionu od razu spotkała się z dobrym odzewem gości – szefowa frakcji Die LINKE, Marlies Peeger obiecała zwrócić się w tej sprawie do odpowiednika polickiej rady młodzieżowej czyli do Kreisjugendring Vorpommern Greifswald. Na koniec - ideą wieńczącą wszystkie polsko-niemieckie pomysły integracyjne jest koncepcja utworzenia Transgranicznego Centrum Współpracy. Na razie przybrałoby ono formę cyklicznego forum spotkań samorządowców i mieszkańców w różnych konstelacjach tematycznych.
Witold Bachorz
(cały tekst na pogranicze24.info)
https://archiwum.police24.pl/police-informacje-regionalne/1216-spotykamy-sie-jako-przyjaciele.html#sigFreeId281113db21
« poprzednia | następna » |
---|