Oświadczenie Komitetu Powiatowego PIS w Policach
Doniesienia medialne, opisujące wydarzenia kwietniowej sesji Rady Miejskiej w Policach, zmuszają nas do zajęcia stanowiska w sprawie nieprawdziwych wypowiedzi kierowanych przez burmistrza Władysława Diakuna do radnych. Przypomnijmy, że obwinił on swojego byłego zastępcę o to, że mieszkańcy gminy nie mogą jeszcze korzystać ze "Szczecińskiej karty rodzinnej".
"Niestety, w poprzedniej kadencji miałem zastępcę, który tak prężnie działał, że musiałem sam pojechać do prezydenta Szczecina i tę sprawę załatwić. A on mógł to zrobić bez mojego udziału" – to słowa, które opublikowane zostały w regionalnej prasie, a które skierował do radnych burmistrz Władysław Diakun.
Pragniemy przypomnieć, że pierwszą interpelację (na sesji Rady Miejskiej) w sprawie uruchomienia w Policach tzw. karty rodzinnej, radni Prawa i Sprawiedliwości złożyli już 2012 roku. Od tego czasu za sprawy związane z jej wprowadzeniem odpowiadał w Urzędzie Miejskim w Policach ówczesny sekretarz (GRYF XXI), który zgodnie z regulaminem organizacyjnym urzędu, podlegał bezpośrednio burmistrzowi Władysławowi Diakunowi. Tak więc sekretarz nie był osobą podległą zastępcy burmistrza, czyli Pawłowi Mirowskiemu (PiS).
W imieniu polickich struktur Prawa i Sprawiedliwości domagać się będziemy na najbliższej sesji Rady Miejskiej od burmistrza Władysława Diakuna sprostowania nieprawdziwych informacji, które przekazał radnym Gminy Police. Dodatkowo w związku z tym, że burmistrz Władysław Diakun jak sam powiedział, "załatwił sprawę karty rodzinnej u prezydenta Szczecina" zabiegać będziemy o to, aby „Szczecińska karta rodzinna” została wprowadzona w Gminie Police jeszcze przed wakacjami.
Z poważaniem
W imieniu Zarządu Komitetu
Przewodniczący Komitetu
Prawo i Sprawiedliwość
Mariusz Różycki
« poprzednia | następna » |
---|